Hejki,
Jemy dużo, nawet za dużo a jesteśmy niedożywieni. Klasyczny problem naszej uprzemysłowionej, spieszącej się i zestresowanej cywilizacji. Niedożywienie polega na tym, że w tym pożywieniu nie dostarczamy sobie wystarczającej ilości koniecznych dla organizmu mikroelementów. Stawiamy na puste kalorie, makroelementy, białka i tłuszcze a bez zbilansowanej ilości minerałów i witamin nic nie będzie dobrze funkcjonować, organizm więc będzie dalej wygłodniały (i dawał tego sygnały) ale właśnie tego czego potrzebuje dla swojej pracy. Powinniśmy przede wszystkim skupić się na dostarczeniu dobrej ilości i jakości łatwo-przyswajalnych mikroelementów. Pokarm głównie roślinny, żywy – znaczy się jak najmniej przetworzony, raczej surowy, kiszony i najlepiej zmiksowany jest dobrym sposobem na dostarczenie sobie witamin i minerałów, które się bardzo dobrze wchłaniają. Najlepiej sprawdzają się soki zielone z wolnoobrotowych wyciskarek i zielone szejki. Wtedy organizm dostaje to czego potrzebuje i przestaje krzyczeć “jeść jeść! ” Organizm jest głodny bo potrzebuje tych właśnie elementów, kiedy ich dostarczamy apetyt się stabilizuje. Potem należy pamiętać o spożywaniu dobrych tłuszczy, które też dają nasycenie. Ziarna typu siemię lniane też pomogą. Wprowadzić czasowe posty, które również wytrenują nas w dyscyplinie właściwszego jedzenia i poprawią wszystkie parametry zdrowia.
Bardzo dziękuję za ten ważny i ciekawy temat.
Agnieszka 🙂