tomek
UczestnikUtworzono odpowiedzi na forum
-
Piękny. Choć mi nie jest głupio, przyznaję się bez bicia 😉, ale też jestem poza tym teatrem.
-
tomek
Member20/01/2022 at 5:30 AM in reply to: Dlaczego lekarze nie są lecz tylko bywają po naszej stronieZnam osobiście pielęgniarki, które w ciągu roku spłaciły kredyty mieszkaniowe.
Do sąsiada przychodzi lekarz, który mówi “nareszcie zarabia tak jak powinien i taka sytuacja może zostać na zawsze”.
Nie dziwmy się im. Specjalnie przetrzymywali ich na głodzie, żeby doprowadzić do obecnej sytuacji. Przecież, to planowano o dziesięcioleci.
-
Zaczynając od zera. Gdy żyjemy w materii 3D, czy jak to chcecie nazwać.
Najważniejsze jest żeby się zatrzymać i popatrzeć na otaczający nas świat, a później zastanowić się skąd to wszystko się wzięło ? Dokąd ja gonię ? Po co gonię ?
Dopóki się nie zatrzymamy, nie zrozumiemy pozostałych rzeczy.
-
Napisz do Bożeny na maila, którego podała powyzej, bo tu raczej przeoczy.
-
Czyli trzymasz nas na głodzie?
-
A już myślałem, że dokleiłaś następny rozdział, a tu lipa.
-
Na razie wiem, że we Wrocławiu. Na sto procent nie wiem, czy sam będę, bo musze dojechać z Legnicy, ale na pewno bym chciał, bo energia jest naprawdę fajna.
Jeśli masz możliwość, to zapraszam na tego Signala, do którego podałem link. Tam też jest miło, przyjemnie i masa ludzi z całego świata. Ludzi myślących podobnie jak my.
-
Po prostu Tomek. Tomaszu brzmi strasznie oficjalnie 😉.
Co do spotkania, to było naprawdę super. Siadasz w gronie ludzi, których widzisz po raz pierwszy, ale czujesz się jak w rodzinie. Rozmawiasz o sprawach, o których większość nie ma pojęcia, albo gdy wspomnisz o nich, to patrzą na ciebie jak na kosmitę, albo odmienieńca, a tu wszyscy wierzą w Boga/źródło/stwórcę jak chcesz, to nazwać, tylko wiedzą, że Ty jesteś jej częścią, a ona jest częścią ciebie. Ja na przykład chodzę do kościoła, ale to nie zmienia faktu, że to co tam mówią nie jest moje. Lubię posłuchać kazań, bo czasem powiedzą coś ciekawego. Nie mniej jednak nikomu w grupie to nie przeszkadza i to jest fajne.
Takie spotkanie jest planowane teraz na 29-01-2022. Najlepiej jest wejść na Signal, bo Netyfy jest w powijakach (chociaż Bożena mówiła, że postara się podać tu jakieś info) i sporo rzeczy tu umyka. Organizuje to Bożenka Totalna Biolożka, tutaj Bożena_wrocław.
Pozdrawiam
-
Monroe, Moen i nasz polski Nieradzik. Monroe, to tak jak napisałeś podstawa, klasyka, a jego podróże i ich opisy … palce lizać, zwłaszcza podobał mi się opis powrotu do “domu”. Mam takie same odczucia, że my się po prostu nudziliśmy w niebie i po wyjściu musieliśmy dostać trochę w kość, żeby doświadczenia były pełne. Teraz narzekamy, że dostajemy od życia w kość, o ironio.
Nieradzik bardzo fajnie opisuje “odprowadzanie dusz”. Ciekawie opisane.
-
Nie wiem, czy interesowałaś się tłumaczeniami pism Sumeryjski Zecharii Sitchina. Większość śródziemnomorskich Bóstw ma swoje pierwowzory właśnie w mitologii sumeryjskiej. W tłumaczeniach Sitchina Bogowie są opisani jako istoty z krwi i kości. Enki, Enlil, Enlilu, Marduk, Inanna, itd, itd. to były istoty, który można było spotkać na ulicy (to oczywiście przenośnia 😉). Obcowali z ludźmi, współżyli, więc to co napisałaś, to jak na mój gust historia.
Wracając do biblii, to o starym testamencie bardzo fajnie wypowiada się Mauro Biglino, człowiek który niegdyś tłumaczył biblię ze starohebrajskiego. Jest na YT i warto jego posłuchać, to jeśli chodzi o manipulacje. Z resztą biblia powstała na polecenie Konstantyna w III wieku, czyli jakieś ponad 200 lat po Jezusie, więc kto mógł to pamiętać?
Apokryfy były niewygodne i wylądowały na marginesie historii. Opisywałem już Apokalipsę św. Piotra Bardzo ciekawy temat.
-
Niestety księgi Ezechiele nie znam, ale statki UFO są pokazywane również na religijnych malowidłach, ale to tylko tak na marginesie.
-
Dopiszę jeszcze, że religie ciekawie opisane są w “Księdze Urantii”. Są tam też opisane lata z życia Jezusa, których brakuje w biblii. Np podróże Jezusa do Rzymu, Indii, cuda których dokonywał jako nastolatek i kilka innych spraw. Opisana jest tam też ostatnia wieczerza, który to opis nie pasuje do ceremoniału, bo jest tam podana informacja, że Jezus dzieląc się chlebem powiedział: “Bierzcie i jedzcie (pijcie), to czyńcie na moją pamiątkę”. Brakuje fragmentu o przemienieniu chleba w ciało i wina w krew.
Takie krótkie info.
-
Zgadzam się z Tobą co do tego, że religie są sztucznym tworem i tak naprawdę, to chyba żaden z wymienianych w nich proroków, mesjaszy, kapłanów nie był ich twórcą.
Człowiek, to taka dziwna istota i ciężko mu uwierzyć, że jest potężnym stworzeniem i nie potrzebuje zewnętrznego Boga, bo ma go w sobie i jest jego cząstką. Przytoczyłaś Fragment mówiący o świetle. W Biblii jest też historia jak Jezus szedł w tłumie i w pewnym momencie zwrócił się do jednego z apostołów “ktoś dotknął mojej sukni”, a apostołowie odpowiedzieli mu “panie, taki tłum napiera, a Ty się pytasz kto cię dotknął?”. Jezus odparł: “poczułem, że moc wyszła ze mnie”. Przecież tu ewidentnie mowa jest o energiach. Z resztą nie raz mówił o wierze, która czyni cuda, uzdrawia, przenosi góry, itd. Wierząc teraz, że Bóg, Stwórca, Źródło jest w nas i mając wiarę jak ziarnko gorczycy jesteśmy kreatorami naszego świata. Jaką mądrością popisali się nasi okupanci wmawiając nam, że musi o wszystko prosić jakichś zewnętrznych Bogów, przez co wyprowadzamy całą naszą energię do jakiegoś zewnętrznego źródła, zamiast zużyć ją na nasze potrzeby. Wystarczy zajrzeć w głąb siebie.
Co do Henocha, to chodziło mi bardziej o to jego wniebowzięcie, w którym opisuje podróż “do nieba”. W tej opowieści wg. mnie ewidentnie opisuje podróż na statek kosmiczny. niestety czytałem tylko Księgę Świętych Tajemniec Henocha – Henoch Słowiański. Myślałem, że znasz może temat szerzej.
Nie wiem, czy czytałaś książki Roberta Monroe, w których opisuje jak powstały religie. Muszę przyznać, że do mnie to przemawia. Człowiek gorąco modlący się wytwarza bardzo czysty i wysokiej jakości “Lusz”. To już tak na marginesie.
Pozdrawiam.
-
Też nie zawsze zwracam uwagę na orto, ale w moim przypadku można było sobie pomyśleć o północnym krańcu Polski :).
-
Pomijając, to czy ziemia jest okrągła, czy kwadratowa, napiszę tylko, że kilka lat temu w tv publicznej podano info. W czasie lotu samolotu z Indonezji do Los Angeles kobieta zaczęła rodzić i pilnie trzeba było lądować na najbliższym lotnisku w Achorage na Alasce. O co tu chodzi ? Spójrz na mapę świata i gdzie Indonezja, a gdzie Alaska? Gdy jednak spojrzysz na mapę płaskiej ziemi obraz staje się bardziej przejrzysty.
Jeśli chodzi o Aghartę, to też trudno wyobrazić sobie słońce w zamkniętej przestrzeni.
Z tego co słyszałem, to w Agharcie nie ma słońca, ale jest jasno za sprawą kryształów. Nie bardzo wiem o co chodzi?