Jak to jest z tymi częstotliwościami? Podsumowanie tematu.

  • Jak to jest z tymi częstotliwościami? Podsumowanie tematu.

    Posted by Unknown Member on 04/01/2022 at 12:19 AM

    Postanowiłem dokonać jeszcze jednego wpisu na forum, niejako podsumowując trzy wcześniejsze, na temat częstotliwości 432 Hz, 440 Hz, 528 Hz i Solfeggio Frequencies.
    Jeśli czytasz ten artykuł jako pierwszy z tego cyklu, proponuję, abyś wrócił do poprzednich wpisów, opublikowanych na grupie, aby zapoznać się z całością zagadnienia. Istotne jest, aby rozumieć różnicę pomiędzy oddziaływaniem pojedynczej, stałej częstotliwości, a tym, co określane jest potocznie jako „muzyka 432 Hz” lub „muzyka 528 Hz”.


    W tym wpisie chciałbym zwrócić uwagę na całkowitą niekompatybilność tego, co można odnaleźć na ezoterycznych stronach, a co dotyczy oddziaływania muzyki 432 Hz i 528 Hz. Niezwykle często bywa, iż ezoteryczni mistrzowie, zwykle tacy po rocznej prenumeracie magazynu „Wróżka”, wypisują wręcz nieprawdopodobne, sprzeczne z sobą opinie. Mam nadzieję, iż po lekturze tych wpisów na forum, przynajmniej w temacie muzyki i częstotliwości, pewne rzeczy będą dla Was bardziej zrozumiałe.

    Z tego co pamiętam, w przestrzeni internetu jako pierwsza wynikła kwestia stroju 432 Hz, dopiero po latach ktoś wpadł na pomysł, aby sprzedawać także muzykę 528 Hz. Jedna i druga „rezonuje z sercem Wszechświata”, jest „nieskończoną, uniwersalną miłością”, naprawia DNA. Problem w tym, nawet jeśli to prawda, nie może ona dotyczyć obydwu tych strojów, albowiem są one w stosunku do siebie niekompatybilne. Opisze to na prostym przykładzie.

    Jeśli mamy dwa fortepiany, jeden nastrojony do A4 432 Hz a drugi A4 528 Hz ( nienaturalnie wysoko, ale to tylko teoretyczny przykład), dźwięki tych fortepianów nie będą ze sobą stroić, niejako spotykać się, współbrzmieć. Tak więc musisz sobie wybrać, który to strój przeniesie Cię w piąty wymiar i zmieni DNA w kosmiczne, oba nie mogą.

    Co interesujące, jeśli dostroimy fortepian do dźwięku A4 w częstotliwości 444 Hz, wtedy dźwięk klawiatury C5 będzie wynosił dokładnie 528 Hz. Zakładając, iż jako „muzykę 528 Hz” potraktujemy twórczość posiadającą w swoim zapisie więcej niż jedną nutę, wtedy dźwięki skali muzycznej klawiatury 444 Hz będą dokładnie takie same, jak te w 528 Hz. Czyli, krótko mówiąc, „muzyka 528 Hz” w praktyce niczym się nie różni od „muzyki 444 Hz”. Oprócz tego, że jedna jest cudowna, a druga nie.

    Kiedyś mieliśmy po prostu dobrą i złą muzykę. Niektóre utwory wywoływały głębokie wrażenia, tak zwane ciarki na plecach, każdy z nas ma jakieś kompozycje, które traktuje jako bardzo bliskie sobie, wiążemy z nimi wspaniałe, często najpiękniejsze wspomnienia. Nie dajmy ich sobie zabrać, tylko dlatego, iż ktoś chce nam sprzedać swój produkt i twierdzi, iż to wszystko działo się za sprawą „szkodliwej” muzyki.
    Jeśli jednak chcesz słuchać swoich ulubionych utworów w 432 Hz lub 528 Hz, nic prostszego. Wystarczy ściągnąć darmowy program Audacity, banalnie prosty w obsłudze i za pomocą kilku kroków dokonać zmiany częstotliwości stroju. Na You Tube znajdziesz filmy,, jak to zrobić.
    Importujesz do programu plik, może być mp3 lub WAV, dowolnego w zasadzie formatu, program obsługuje chyba wszystkie. W zakładce Efekty wybierasz Zmień Ton i zmieniasz z 440 Hz na 432 Hz, gotowe. Importujesz, zapisujesz, masz. Jeśli wolisz 528 Hz, proponuję zmienić ton na 444 Hz, albowiem 528 Hz będzie trochę za wysoko dla naturalnych brzmień. Przy muzyce elektronicznej nie ma to znaczenia, natomiast instrumenty akustyczne czy głos wokalisty z trudem zniosą ten eksperyment. 444 Hz to tylko minimalnie wyżej. Miłej zabawy.

    rzutnik7 replied 2 Lata, 11 months temu 2 Uczestnicy · 1 Reply
  • 1 Reply
  • rzutnik7

    Member
    05/01/2022 at 2:29 PM

    podoba mi się to co piszesz, ma sens. kiedyś dawniej nie było skali Hertza ani możliwości pomiaru częstotliwości. pojedynczy ton na dłuższą metę jest nie do zniesienia, chyba, że ktoś bardzo lubi (ja jestem w stanie tego słuchać ale to zboczenie lubię dźwięki ogólnie). jak napisałeś nie dajmy się ogłupić. jeżeli lubimy jakąś muzykę ona z nami współgra, przynosi przyjemność lub inne doznania to należy jej słuchać. moim zdaniem istotą muzyki jest to czy wypływa z serca twórcy, jest autentyczna, to się czuje. pozdrawiam

Log in to reply.